BMW M-Power Club Toruń

saleko

przy obrotach 1500 do 2000 szczegolnie na wyzszych biegach samochod nie rowno przyspiesza mimo wcisnietego gazu do dechy, powyzej 2000 obrotów problem znika. ponadto przy okolo 190-200 km/h samochod traci moc! po zwolnieniu praktycznie nie przyspiesza, problem mija gdy wylacze silnik i ponownie go zapale, lub po jakims czasie.
prosze o informacje, co to moze byc za problem?

kubass

Zaproponuje na początek sprawdzenie turbiny, ciśnienia jakie wytwarza i sprawdzenia tego z danymi technicznymi, jak to nie pomoże to pomyślimy dalej, pozdrawiam

saleko

dzieki za rade. jak bede mial dane to sie odezwe.
pozdrawiam.

bmwe34

Tak jest turbina na początek. Miałem taki przypadek w moim tds'ie Po przekładce silnika panowie mechanicy źle podłączyli wężyki i turbina praktycznie nie działała. Efekt był taki sam jak w Twoim przypadku. Gdy podłączyli jak się należy w auto jakby wstąpił nowy duch Blue_Light_Colorz_PDT_01

saleko

turbina jest ok, sprawdzalem przez złacze. wyszlo mi male cisnienie przed turbina. zapchany filtr czasteczek stałych czy cos takiego. jest juz wyczyszczony, ale nie mialem okazji sie rozpedzic do tych 200 bo jest slisko jak cholera. a podobno sie to wszytko rozgrzewa i przechodzi na tryb awaryjny.
mam pytanie: nie wiem jak w bmw, ale jezdzilem wieloma samochodami z turbo dieslem i tam przejscie do wlaczenia turbiny jest płynne. w tym bmw od 1500 do 2000 sa takie schody, szczegolnie na wyzszych biegach. gaz do dechy a tu chwilowe tąpnięcie gdzies przy 1700, a pozniej idzie jak burza. nie wiem czy to normalne.
pozdrawiam.

kubass

No ten filtr też mocno wpływa na prace diesla ( nawet jest o tym artykuł w ostatnim nr tygodnika auto świat) ale zobaczysz jak troche drogi się zmienia czy już jest ok z Twoja bmka.

Nie wiem jakimi turbo dieslami jezdziłes, bo ja jezdziłem passatem TDI 90KM, 110 KM, 2,5 TDI, A6 2,5 TDI 163 KM i 180 KM, 525 tds, kappa 2,4 JTD, astra 2,0 DTI - a sam mam 530d i moim zdaniem ten silnik ma najlepsza kulture pracy i to przejście jest płynniejsze napewno niż tych aut którymi miałem okazje sie przejechac, ale zawsze jest to turbo diesel i jakoś czuć to załaczanie turbinki, pozdrawiam

saleko

obecnie jezdze pajero i nie ma zadnej turbodziury. idze od zera do konca.
ale to jest automat wiec moze jest jakas roznica.
w kazdym razie dzieki za pomoc. bmw ma kopa jak cholera, ale jakos dziwnie wchodzi na obroty od tych 1500. ale moze do tego sie trzeba przywyczaic. sprawdze na wiekszych predkosciach jeszcze, bo tutaj byl najwieszky problem. poprostu przy gdzies 190 silnik tarcil moc i trzeba bylo go ponownie uruchomic albo poczekac zeby mu przeszlo. a tak pozatym zajebista fura!!!
pozdrawiam.

mat

Nie wiem jak to wygląda u ciebie, ale diesla też musisz trochę wkręcić, żeby dobrze przyspieszał, automat to zupełnie inna sprawa, on sobie sam dobiera biegi i teoretycznie nie powinien zamulać. A w ręcznej przekładni np. u mnie musi być około 1800 obrotów, żeby betka dobrze przyspieszała. Blue_Light_Colorz_PDT_18

saleko

tak myslalem ze automat to inna sprawa.
niestety dzis sprawdzilem samochod, i przy 190 to samo. brak mocy i kuniec jazdy. trzeba poczekac albo go ponownie uruchomic.
nie wiem co sie dzieje.
pozdrawiam.