BMW M-Power Club Toruń

ukanio328i

Wyjeżdżałem z parkingu w lewo trochę przypiszczalem przeciągnolem na jedynce wpiąłem dwójke trochę przeciągnąłem na dwójce i coś hukło zaczęło autem rzucać na boki więc stanąłem obszedłem auto do okola bo myślałem ze opona pękła ale nie wiec wsiadłem i jade do najblizszego CPNu który był 200 metrów dalej. Ruszam i auto zaczyna mi uciekać na lewo a kierownice trzymałem prosto i do tego coś stukało. Aby jechać prosto kierownice musiałem mieć skręconą w prawo o jakieś 90 stopni pomyślałem ze to drążek kierowniczy jakoś się przestawił czy w pewnym stopniu puscił. Wjechalem na stacje pokręciłem kierownica koła się kręcą no to lewarek w dłoń i podniosłem jedną stronę i szarpe kołem i jest ok drążek trzyma to samo z drugim. Więc nie wiedziałem co to mogło być. Opuściłem auto i przejechałem się powoli po stacji i wszystko ok jechało się normalnie. Wyjechałem ze stacji odpusciłem gaz i zaczęło coś stukać o dziwo z tyłu ale tylko jak jechałem na luzie lub odpusciłem gaz im szybciej jechałem tym szybsza częstotliwość stukania. Bardzo dziwny przypadek bo co ma kierownica którą musiałem mieć skręconą żeby jechać na wprost do tego stukania z tyłu?? Fakt ze kierownica po opuszczeniu auta się naprawiła nie wiem jakim cudem ale stukać stuka dalej. Dodam taką ciekawostke, że wczoraj uderzyłem w krawężnik lewym tylnym kołem bokiem tak że mi powietrze zeszło z koła. Wie ktoś coś co to mogło się stać???

markles

Sprawdz tuleje w tylnych wahaczach. Miałem podobną sytuacje. Driftowałem i nagle coś pirdykło.Wracając do domu zauważyłem że dziwnie lata po drodze. Okazało sie że tuleja wysuneła sie.