BMW M-Power Club Toruń

Hamann25

Tak jak w temacie, po zgaszeniu silnika, bądź po wyłączeniu zapłonu slychać dzwięk 3 razy po trzy dzwieki. A druga sprawa przy okazji to hamulec reczny.
Kiedys miałem tak ze jedno kolo hamowalo jak nic, blokowało na asfalcie a drugie nie hamowało wcale. Wymieniłem tarczo- bębny, szczeki i od tej pory hamulca brak. Nie ważne czy jest podciągnieta linka i na 3 ząbku jest max, nie hamuje i juz. Dwóch mechaników powiedziało mi "panieee w e36 recznego nie bedzie nigdy" Co tym sądzicie?

ttomek

może cały czas linka jest za luźna?
powinien być, może nie taki że koła na asfalcie zblokuje, ale nie widzę powodów dlaczego miałby nie działać.
sprawdź linki bo to podstawowy mankament

Hamann25

No własnie że jest tak. Czy bierze powiedzmy na 6-8 ząbku czy podciągne linke że bierze na 3 ząbku i tak hamulec jest na tylne marny że na górce albo ledwo ustoi albo nie ustoi. Mechanik podkręcał mi tez hamulec przy kole i nic. I teraz śmieszna sprawa bo jak miałem wrzery w bębnie i resztke okładzin to hebel był a teraz wszystko nowe i lipa. A te dzwięki po zgaszeniu silnika mogą mieć związek z inspekcją???

ttomek

inspekcja nie wydaje dźwięków. podsyłałam filmik jak ją skasować.
jak było i nie ma a było grzebane to oznacz, że źle zrobili i kropka.
może sprężynki źle założyli czy coś.
ale linka napięta jest w ogóle, czy luźny bolek wisi.?
czy jak zaciągniesz dźwignię do końca to coś w bębnie się dzieje?
czy nie zaglądałeś na zdjętym kole / tarczy?

Hamann25

Wydaje mi sie że linka jest raczej ok, bo jak zaciągne rękaw to to cos tam hamuje, ale do dobrego hamulca to mu jeszcze daleko. Nie wiem w tygodniu jestem umówiony z mechaniurem, mam nadzieje że zobacze z z tym heblem i tym sygnałem po zgaszeniu maszyny. Ale dziekuje bardzo ze sie odzywasz i probujesz pomoc. Do uslyszenia pod koniec tygodnia

Hamann25

Hmm, więc tak. Z tym piszczeniem mechanik sie nie uporał, gdyz twierdzi ze to centralka od gazu sie wydziera, w poniedziałek jade do gazownika to zobacze co on wymodzi. Ręczny wyregulowany. podciągnięty, ale o skuteczności jego działania lepiej nie wspominać, jak stwierdził mechanik, tam sa za małe sczęki żeby to mogło należycie hamować. Mam drugi problem, swieciła się kontrolka od zuzytuch klocków, wymieniłem klocki, tarcze (były juz do du....y) i kontrloka świeci nadal. Rzeźbił mechaniur i nic, macie jakies pomysły dlaczego sie uparła i świeci mi nadal???

Hamann25

Z dzwiękiem juz sie wyjasniło, piszczała inspekcja, tyle że od gazu;)
teraz tylko ta kontrolka od hebli mnie denerwuje, ale może ktos coś wymysli
Pozdrawiam

ttomek

kontrolka od hebli świeci się gdy:
klocek się skończył i zwarł blaszką - co oznacza, że trzeba zmienić klocki i również zmienić czujnik
jak przewód czujnika się przetrze - co się zdarza
i jak masz mało płynu hamulcowego.

i teraz pytanie czy płynu jest dość?
i najważniejsze czy jak kupiłeś klocki to i czujniki też, jak nie to tu bym się dopatrywał powodu świecenia kontrolki.

dobrze, że już nie piszczy Wesoly

Hamann25

Klocki założył mechaniur nowe, czujnik też. Zerkne na płyn, ale pewnie ęedzie to o czym mówisz, czyli przetarty kabelek. Bo raz że mechanik w sumie też tak stwierdsził a po drugie zapaliła sie długo przed końcem klocków.
Dzieki za pomoc, pozdrawiam