BMW M-Power Club Toruń

marunio

witajcie.wlasnie do Was dolaczylem i mam pytanko gdyz nigdzie nikt nie jest mi w stanie powiedziec co sie dzieje z moim autkiem.

samochodzik to e34 2,5 24v m50 z 1990r. jezdze na mobilu 10w40

problem polega na tym iz bierze za duzo oleju.gdy uzupelnie poziom oleju do max na bagnecie to jezdzac spokojnie w miescie tj do 3500 tys.obrotow oleju powoli tam sobie ubywa na 1000km ok 400ml.glowny problem zaczyna sie gdy pojade w trase i olej dostanie temperatury, mianowicie jadac w trasie wyprzedzajac i jadac mniej wiecej z predkosciami od 100 do 140 km/h to na odcinku 250km potrafi wciagnac nawet litr. wymienilem uszczelniacze zaworowe ale to pomoglo na 1000 km i spowrotem wrocilo do normy.i nie wiem czy to pierscienie czy moze prowadnice zaworowe,moze mieliscie cos podobnego u siebie?? a jesli to glowica to czy orientuje sie ktos jakie sa mniej wiecej koszta zrobienia glowicy w takim silniku ??

seba44

używana głowica mieści sie w kosztach od 500zl do 1000zl uszczelka pod głowice 100zl na pokrywe 40zl planowanie jakies 50zl robocizan zależy gdzie

marunio

a co wg ciebie moglo u mnie nawalic ?? wiem ze to zobacze w sumie dopiero jak zrzuce glowice ale jestem ciekaw czy ma ktos jakies sugestie na ten temat

seba44

hmm może rzeczywiście coś sie stało z pierścieniami. a patrzyłeś czy nie masz gdzieś wycieków na zewnątrz? a jak auto chodzi to ci kopci?

marunio

nie mam zadnych wyciekow.staram sie zawsze robic wszystko na bierzaco.silniczek mam suchutki.gdy chodzi na wolnych obrotach to nic nie kopci.nawet chmurki.natomiast jak pojechalem nad morze to kumpel jadacy za mna mowil mi ze przy redukcji badz dodaniu gazu puszza lekka chmurke

seba44

czyli można wnioskować że jednak spala olej jeżeli sie pokazuje chmurka. ale zastanawia mnie fakt że aż tyle ile opisałeś. ja bym stawiał na pierścienie

marunio

ja tez sie dziwie ze az tyle potrafi "zjesc". mierzylem cisnienie na cylindrach i jest bardzo dobre (srednio po 12,5),nie mam zadnych wyciekow,silnik suchutki,wkreca sie w obroty bez problemu,nie slychac zadnych stukow w srodku.zastanawiam sie nad tymi prowadnicami zaworow bo jak pisalem po wymianie uszczelniaczy (na oryginaly) wszystko bylo git nie wziela nawet 100ml i dopiero po tym przebiegu ponownie sie zaczelo.czy to mozliwe zeby uszkodzona prowadnica doprowadzila do ponownego "rozszczelnienia" uszczelniaczy ???
gdy wymienialem uszczelke pokrywy zaworow to wszystko ladnie wyglada,walek nie powycierany,zadnych mechanicznych uszkodzen.nie wiem juz sam...

czerwonastrzala

witam moim zdaniem masz jakies chalo z glowica ostatnio robilem m50 i okazalo sie ze prowadnice sa wywalone na zaworach wydechowych i to powodowalo branie oleju i same uszczelniacze tu nic niedadza. pozdrawiam

marunio

sklaniam sie do tego ze masz racje z tymi prowadnicami.. a powiedz mi kolego ile bym musial naszykowac kasy na zrobienie glowiczki u mnie ?? czyli planowanie ,uszczelka, prowadnice itd...

czerwonastrzala

co do ceny zrobienia glowicy to sie nieda tak bez rozebrania powiem ci mniej wiecej od 500-1000 na gotowo co do uszczelek ja zakladam tylko victor reinz sa drogie ale najlepsze na rynku i cena na takzwaną gore to okolo 260pln wsklad wchodza uszczelka glowicy pokrywy zaworow kolektora ssacego krociec wody podkladki miedziane po czujniki a co do roboty to zalezy od warsztatu .