BMW M-Power Club Toruń

Chris

Napisałem, że pogadam z zarządem lotniska co nie znaczyło że załatwie w jeden dzień cały zlot. Może nie mam na koncie ogólnopolskich zlotów ale zajmuje sie organizowaniem impez integracyjnych dla firm i doskonale wiem jak wygląda rozmowa z urzędami w tych tematach. Organizowałem kiedyś impreze paintballowa w pewnym mieście i kilka dni zajęło mi ustalenie właściciela terenu, którym byłem zainteresowany. Były to konkretnie bunkry w lesie. UM stwierdził że skoro to bunkry to pewnie sztab kryzysowy tym się zajmuje, sztab kryzysowy powiedział że to pewnie wojska, wojsko mnie wyśmialo, dzwoniłem do UM kilka kolejnych razy zeby sie czegokolwiek dowiedzieć i nic, dzwoniłem do leśniczego, który kazał dzwonić do UM i tak w kółko. W końcu straż miejska ustaliła że właścicielem obiektu jest Wydział Komunalny i Ochrony Środowiska.
Taka mała dygresja ale mniej wiecej przedstawia to jaką determinacje trzeba miec w sobie żeby zrobić cokolwiek legalnie

robertb74

...no cóż,kupa formalności,ale ja to rozumiem,chodzi o maksimum bezpieczeństwa,szkoda że tak mało osób zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności za taką imprezę,organizując takie zloty nie myślimy na myśli czerpania zysku....to nas naprawdę nie interesuje...jeżeli stać kogoś na wygłaskane BMW i utrzymanie go...to jest pasjonatem i nie będzie liczył jakie ponosi koszty żeby pokazać je innym wielbicielom marki,spotkać sie z innymi zmotoryzowanymi.działalność BMWmpowerclub jest naprawdę bardzo szeroka,zmieniamy stereotyp kierowcy BMW,jesteśmy nauczycielami,policjantami jak również robotnikami budowlanymi,ale łączy nas jedna pasja...najprostszym sposobem na zyskanie sympatii innych kierowców jest pomoc we włączeniu się do ruchu na naszych zakorkowanych ulicach....spróbujcie sami,pozdrawiam